Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Sandi z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 13460.80 kilometrów w tym 99.87 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Sandi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
6.90 km 0.00 km teren
00:45 h 9.20 km/h:
Maks. pr.:20.06 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

..po mieście..

Niedziela, 8 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..


Dane wyjazdu:
18.26 km 0.00 km teren
01:02 h 17.67 km/h:
Maks. pr.:22.92 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

DPIZP

Piątek, 6 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..


Dane wyjazdu:
71.30 km 0.00 km teren
04:51 h 14.70 km/h:
Maks. pr.:23.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

SS Truppen-Übungs-Platz Heidelager

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 05.09.2013 | Komentarze 0

Kilka tygodni temu odwiedziliśmy poligon w Bliźnie, teraz pojechaliśmy obejrzeć Ekspozycję Historyczno–Dydaktyczną przy Górze Śmierci w miejscowości Pustków-Osiedle, która powstała na obszarze dawnego hitlerowskiego poligonu wojskowego „SS Truppen-Übungs-Platz Heidelager”. Jadąc ścieżką rowerową ulicą Wojsławską zatrzymaliśmy się obok starego opuszczonego domu..























"SS Truppen-Übungs-Platz Heidelager"

Na terenie poligonu istniały trzy obozy pracy przymusowej.
Pierwszym był obóz pracy dla Żydów. Powstał on w roku 1940 i w zmieniających się formach istniał do końca okupacji. Celem esesmańskiej załogi obozu było wykorzystanie siły roboczej żydowskich więźniów, a następnie stopniowe ich wyniszczenie. Traktowano ich bardzo źle, maltretowano i zabijano, w codziennym życiu obozowym, w izbie chorych, w czasie pracy. Baraki obozowe podzielone były na izby, w których umieszczonych było od 50 do 70 więźniów. W izbach stały trzypiętrowe prycze. Więźniowie nosili swoje prywatne ubrania, które szybko ulegały zniszczeniu. Przydział nowej odzieży należał do rzadkości. Każdy więzień oznaczony był numerem obozowym, widniejącym na marynarce, kamizelce, względnie koszuli.

Jesienią 1941 r. w Pustkowie został uruchomiony obóz dla jeńców radzieckich. Umieszczono go u stóp tzw. Królowej Góry (późniejsza Góra Śmierci).
Pierwszy transport jeńców radzieckich, w liczbie ok. 3 tysięcy żołnierzy, przywieziono 8 października 1941 r. Według relacji jednej z okolicznych mieszkanek nie wybudowano baraków, a więźniowie rozlokowani zostali pod gołym niebem. Z powodu bardzo złych warunków higienicznych w obozie dla jeńców radzieckich wybuchały epidemie czerwonki i tyfusu. Nie było żadnych leków ani pomocy lekarskiej. Chorzy masowo wymierali. Początkowo zwłoki zmarłych i zabitych jeńców chowano w grobach ziemnych, które zasypywano wapnem. W listopadzie 1941 r. z obawy przed rozwleczeniem się panującej w obozie epidemii, urządzono na szczycie Królowej Góry palenisko kremacyjne. W okresie zaledwie 4 miesięcy, tzn. od 8 października 1941 r. do początków lutego 1942 r. kiedy obóz przestał istnieć, w Pustkowie zginęło około pięć tysięcy jeńców radzieckich.
We wrześniu 1942 r. w Pustkowie został utworzony obóz pracy przymusowej dla Polaków. Pierwszy transport więźniów, ok. 1100 osób, przybył 16 września 1942 r. z lubelskiego. Polscy więźniowie, podobnie jak żydowscy i jeńcy radzieccy, pracowali przy budowie infrastruktury wojskowej na terenie poligonu. Narażeni byli na szykany, represje oraz bicie ze strony strażników obozowych. Ubrania więźniów od samego początku oznaczone były literą P i numerem obozowym. Oba te oznaczenia noszono na lewej piersi i prawej łopatce przyszyte do odzieży wierzchniej. Z czasem wprowadzono tzw. winkle - trójkąty, których kolor zależał od przyczyny zamknięcia w obozie. Więźniowie polityczni nosili trójkąty czerwone, uchylający się od pracy- czarne, zielone- ci, którzy naruszyli przepisy karne, białe- przyczyny nie znane. W lipcu 1944 roku wraz ze zbliżaniem się Armii Radzieckiej dowództwo zadecydowało o ewakuacji obozu w głąb Niemiec. 27 lipca wywieziono z Pustkowa ok., dwa tysiące więźniów polskich, w tym blisko 200 kobiet. Kobiety trafiły do obozu w Ravensbrück, a mężczyźni do Oranienburga i Sachsenhausen. Na podstawie zachowanych dokumentów szacuje się, iż w okresie funkcjonowania obozu, na skutek biologicznego wyniszczenia, egzekucji i rozstrzeliwań zginęło 2500 Polaków.

Więcej na Europejskie Centrum Pamięci i Pojednania

Oryginalne słupy z głównej bramy wejściowej do obozu pracy przymusowej dla Polaków









Rekonstrukcja historyczna baraku żołnierskiego





Wystawy,multimedialne prezentacje i zbiory eksponatów..

















Rekonstrukcja jednego z pomieszczeń w baraku żołnierskim































Ściana narodów, która łączy prześladowanych i prześladujących w imię wiary w lepsze jutro..





Rekonstrukcja historyczna baraku więźniarskiego z obozu pracy przymusowej..









Maszyna do borowania zębów Oskara Habera - dentysty w obozie żydowskim















Góra Śmierci

Na jej terenie znajduje się zbiorowa mogiła ofiar obozu, palenisko krematoryjne i pomieszczenie do magazynowania zwłok do których prowadzi "Droga cierpienia" składająca się z 14 rzeźb w kształcie ludzkich rąk. Postawiono tam też pomniki, jeden upamiętniający ofiary obozu pracy i drugi upamiętniający ofiary narodowości Żydowskiej.

























Rozkaz o utworzeniu poligonu SS na styku ówczesnych powiatów dębickiego, mieleckiego i kolbuszowskiego wydało naczelne Dowództwo Sił Zbrojnych Rzeszy 21 grudnia 1939 r. W lipcu 1940 r. rozpoczęto prowadzenie pomiarów w terenie i przygotowywano dokumentację pod budowę poligonu, a już 1 sierpnia 1940 r. nastąpiło przejęcie Pustkowa (wraz z fabryką „Lignoza”) przez Waffen-SS. Budynki „Lignozy” zajęła komenda obiektu wojskowego, natomiast centrum poligonu stanowić miało pięć kompleksów baraków wojskowych wybudowanych przy drodze w kierunku wsi Ocieka. Każdy taki kompleks miał kształt dużego koła i nosił nazwę „ring”. Ringi służyły do zakwaterowania oddziałów SS.

Podstawowym zadaniem poligonu było szkolenie oddziałów SS oraz reorganizacja jednostek rozbitych w czasie walk. Oddziały kwaterujące na poligonie były wykorzystywane również do pacyfikacji wsi w okolicznych miejscowościach. Pustkowski plac ćwiczeń był więc obiektem o dużym znaczeniu politycznym i wojskowym. We wrześniu 1943 roku na terenie poligonu wybudowano doświadczalną bazę latających bomb „V-1” oraz rakiet „V-2”. Obiekty bazy zostały umieszczone we wsi Blizna.

Więcej na Europejskie Centrum pamięci i Pojednania

Ring V



Stacja kolejowa Kochanówka Pustków dla robotników potrzebnych przy budowie instalacji poligonowych..



Oryginalne słupy z bramy głównej stacji



Willa komendanta obozu..



Ring I i okolica..





Komendantura poligonu



Dzisiaj wygląda tak..



Ring II







Pozostałości fundamentów baraków



Kaplica na ringu II



Basen przeciwpożarowy



Resztki ogrodzenia basenu



Cmentarz Żołnierzy Radzieckich









Ring III



Ring IV

Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
18.60 km 0.00 km teren
01:00 h 18.60 km/h:
Maks. pr.:26.74 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

DPIZP

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 22.08.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..


Dane wyjazdu:
19.20 km 0.00 km teren
01:12 h 16.00 km/h:
Maks. pr.:24.88 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

DPIZP

Środa, 21 sierpnia 2013 · dodano: 21.08.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..


Dane wyjazdu:
21.32 km 0.00 km teren
01:15 h 17.06 km/h:
Maks. pr.:26.09 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

DPIZP

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..


Dane wyjazdu:
74.81 km 0.00 km teren
04:56 h 15.16 km/h:
Maks. pr.:39.33 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

..za most..

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 0

Kolejna słoneczna niedziela na rowerze :) Tym razem przedostaliśmy się na drugą stronę Wisły nie promem, ale kładką dla pieszych na moście w Zadusznikach przez który biegnie najdłuższa szerokotorowa linia kolejowa w Polsce.







Plażowicze nad Wisłą..



Droga wzdłuż nasypu kolejowego..





Popadający w ruinę i pamiętający czasy Radziwiłłów spichlerz w Szwagrowie z początku XXw.









Herb Potockich i Radziwiłłów, pierwszych właścicieli..



Przejeżdżając przez wieś Tursko Wielkie natrafiliśmy na opuszczoną,drewnianą szkołę podstawową. Niestety bardzo zdemolowaną w środku..



















Piękny piec kaflowy..









Ossala.. Przez wieś przechodzi zielony szlak turystyczny z Chańczy do Pielaszowa. Jak również żółty szlak rowerowy, w tym też pielgrzymkowy Szlak architektury drewnianej „Miejsca Mocy” prowadzący ze Strzegomia do Beszowej. My szukaliśmy innego szlaku - szlaku królewskiego a raczej jego części, która przebiega przez tą miejscowość. Został on obsadzony jesionami stąd zwany jest często „szlakiem jesionowym”. Chyba jednak skręciliśmy w złą ale bardzo malowniczą drogę ;)









Ale i tak dojechaliśmy w końcu tam gdzie chciałam. Drewniany kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, wzniesiony w II połowie XVII wieku. Wystrój i wyposażenie kościoła pochodzi z przełomu XVII i XVIII wieku. Cały kompleks wpisano do rejestru zabytków, w tym do perełek dziedzictwa kulturowego RP. Niestety zamknięty, nawet w niedzielę :( byłam bardzo zawiedziona..







I tu mała niespodzianka. Przy samym kościele poszukiwany przez nas "szlak jesionowy" :)









Figury świętych na szlaku..







i do domu ;)
Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
82.27 km 0.00 km teren
04:57 h 16.62 km/h:
Maks. pr.:30.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

..Szczucin..

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 24.08.2013 | Komentarze 1

Dzisiaj skierowaliśmy się w stronę Szczucina. Jadąc główną drogą przez Piątkowiec wstąpiliśmy do Zgórska obejrzeć drewniany kościół pw Św. Mikołaja Biskupa. Został on zbudowany z drzewa modrzewiowego w 1781r. Pod koniec II wojny światowej tutejszy kościół został przez wojska sowieckie zamieniony (przez pół roku) na wojskową kuźnię, ale mimo, że drewniany - nie spłonął. Cały kościół, jego wnętrze w latach 90-tych ubiegłego wieku zostało odnowione. Odnowiono polichromię ścian, wszystkie ołtarze oraz położono nową marmurową posadzkę. Pomalowano również elewację kościoła i odnowiono ogrodzenie. Niestety był zamknięty.









Chyba coś nas ominęło ;)



Pomnik postawiony na 900-lecie Zgórska









Jadąc przez wieś Wierzchowiny zauważyliśmy ukryty w gąszczu krzaków i zarośli opuszczony dom..





















I kolejny punkt wycieczki na którym mi zależało..Mini kościół w Wierzchowinach usytuowany na pagórku. Mimo, że nie został poświęcony starsze mieszkanki wsi spotykały się przy nim na majówki. Nie wiem czy nadal tak jest do dnia dzisiejszego ale kościółek robi wrażenie. Szkoda tylko, że jest w bardzo fatalnym stanie..











A to patent mojej drugiej połówki na stopkę do roweru ;)



Po drugiej stronie ulicy praktycznie na przeciw kościółka natrafiliśmy na kolejny pusty dom, pomieszczenia gospodarcze i stodołę. Wygląda na to, że został opuszczony po pożarze..





Skarby w stodole..

































Dojeżdżamy do Szczucina.Barokowa brama wjazdowa do dawnego pałacu Lubomirskich za którą jest trochę zaniedbany park..



Stare dęby w parku..





Podobno miejsce na lodowisko, jest też grill..





Pomnik Bohaterom Wojska Polskiego..



Rynek w Szczucinie..







Kościół pw. św. Marii Magdaleny

Kościół po raz pierwszy wzmiankowany jest w 1328 r. Obecny kościół wzniesiony został na miejscu dawnego, drewnianego. Prace przy budowie trwały od 1680 r. do pocz. XVIII w. Konsekracja świątyni miała miejsce w 1734 r. Po pożarze w 1795 r. został odbudowany, a w latach następnych rozbudowywany między innymi o boczne kaplice, wieżę oraz nawy boczne. W 1944 r. został poważnie uszkodzony w wyniku działań wojennych, całkowitemu zniszczeniu uległa wtedy wieża, którą odbudowano w latach 1959-60. Świątynia wzniesiona została w stylu barokowym i neobarokowym. Na szczególną uwagę zasługują obrazy: Matki Boskiej z Dzieciątkiem, Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej (II poł. XVIII w.), barokowy obraz Matki Boskiej Różańcowej ukazanej w asyście świętych (1714 r.) oraz Chrystus Ukrzyżowany i św. Maria Magdalena (ok. 1960r.).















Piękne wnętrze kościoła..



Stacje drogi krzyżowej..



Trzeci punkt naszej wycieczki niestety też zamknięty. Może innym razem..



Ale obok muzeum...kirkut



































Kamienna figura zwana "Markiem" – usytuowana przy ulicy św. Marka. Wzniesiona w 1684 r. ma kształt wysokiej kolumny zwieńczonej kompozytowym kapitelem, na którym umocowana jest czworoboczna, ażurowa kapliczka z płaskorzeźbami świętych, nakryta daszkiem, ponad którym jest niewielka wieżyczka i krzyż. Legenda głosi, że została wzniesiona z okazji przeprawy wojsk Jana III Sobieskiego przez Wisłę w wyprawie na Wiedeń.



I krótki odpoczynek nad Wisłą przed powrotem do domu..

Kategoria 50-100km


Dane wyjazdu:
3.31 km 0.00 km teren
00:22 h 9.03 km/h:
Maks. pr.:25.67 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

..po mieście..

Środa, 14 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..


Dane wyjazdu:
6.49 km 0.00 km teren
00:28 h 13.91 km/h:
Maks. pr.:22.29 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

..po mieście..

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 0

Kategoria 0-25km, miastowe..